PONIEDZIAŁEK, Wspomnienie świętych pustelników Andrzeja Świerada i Benedykta
EWANGELIA - Mt 10, 34 – 11, 1 (Kto was przyjmuje, Mnie przyjmuje)
Jezus powiedział do swoich apostołów:
«Nie sądźcie, że przyszedłem pokój przynieść na ziemię. Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz. Bo przyszedłem poróżnić syna z jego ojcem, córkę z matką, synowę z teściową; i będą nieprzyjaciółmi człowieka jego domownicy.
Kto miłuje ojca lub matkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien.
I kto miłuje syna lub córkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien.
Kto nie bierze swego krzyża, a idzie za Mną, nie jest Mnie godzien.
Kto chce znaleźć swe życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je.
Kto was przyjmuje, Mnie przyjmuje; a kto Mnie przyjmuje, przyjmuje Tego, który Mnie posłał.
Kto przyjmuje proroka jako proroka, nagrodę proroka otrzyma.
Kto przyjmuje sprawiedliwego jako sprawiedliwego, nagrodę sprawiedliwego otrzyma.
Kto poda kubek świeżej wody do picia jednemu z tych najmniejszych, dlatego że jest uczniem, zaprawdę powiadam wam, nie utraci swojej nagrody».
Gdy Jezus skończył dawać te wskazania dwunastu swoim uczniom, odszedł stamtąd, aby nauczać
i głosić Ewangelię w ich miastach.
MEDYTACJA
Jezus przypomniał uczniom proroctwo Micheasza o podziałach wewnątrz domu.
Tłumaczył im, że miłość do Niego jest czymś najbardziej podstawowym. Do tego stopnia, że przewyższa naturalną miłość bliskich osób.
Może być tak, że rodzina nie zaakceptuje twojego życia z Chrystusem.
Wówczas, będąc pod presją innych, co będzie dla ciebie najważniejsze?
Czy twoje życie to Chrystus?
Czy twoje życie to kariera, bogactwo, gromadzenie rzeczy albo akceptacja przyjaciół?
Dzisiaj Jezus wypowiada mocne słowa.
Żąda radykalnej miłości od swoich uczniów.
Nie chodzi jednak o to, aby odrzucić wszelkie relacje z innymi, w tym również z rodzicami.
Do rodziców należy mieć szacunek, a relacje z innymi nie mogą być toksyczne.
Rodzice nie mogą całkowicie uzależnić dziecko od siebie, bo ono musi rozpocząć dorosłe i samodzielne życie.
Czy doświadczasz toksyczne relacje na co dzień?
Czy jesteś w stanie powiedzieć innym "nie"?
Czy jesteś w stanie powiedzieć najbliższym "nie"?
Jezus żąda jednoznacznego opowiedzenia się po Jego stronie oraz po stronie tego, co jest przedmiotem Jego nauczania.
Koncentracja na umownym pokoju, a tym samym na postawie "niech będzie nam tylko dobrze ze sobą", nigdy nie doprowadzi do prawdziwego pokoju, bo nie ma tam zaufania i gotowości na to, aby żyć w zgodzie z Jego wolą.
"Kto was przyjmuje, Mnie przyjmuje; a kto Mnie przyjmuje, przyjmuje Tego, który Mnie posłał"
(Mt 10, 40).
Tymi słowami Jezus wyraził to, jak mocno utożsamiał się ze swoimi uczniami.
Kiedy żyjesz Bożą nauką, upodabniasz się do Niego, a On żyje w tobie.
"Nie sądźcie, że przyszedłem pokój przynieść na ziemię. Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz" (Mt 10, 34)
Samo przyjście Jezusa na świat nie generuje automatycznie pokoju, a tym samym, mówiąc po ludzku, nie przynosi "świętego spokoju", który charakteryzuje się biernością i brakiem wyrazistości.
On, wraz ze swoją Ewangelią, stał się znakiem sprzeciwu dla świata, a chrześcijanie byli, i są, prześladowani i mordowani tylko dlatego, że wierzyli (wierzą) w Jezusa Chrystusa.
Męczenników, którzy są gotowi poświęcić życie dla Chrystusa, przybywa.
Czy byłbyś w stanie, tu i teraz, oddać życie dla Niego?
Ewangelia nie zawiera jedynie wspaniałych obietnic odnoszących się do Bożej miłości i perspektywy królestwa niebieskiego, ale, jak to pokazuje dzisiejsza Ewangelia, mówi o walce, i to takiej na śmierć
i życie.
Ta walka toczy się każdego dnia i w każdym domu.
Powodem nienawiści jest Chrystus.
To niepojęte, ale jednak tak jest.
Ten, który przynosi miłość samego Boga, staje się powodem nienawiści pomiędzy ludźmi, i to nawet
w gronie najbliższych.
Nie taki był zamiar Pana, ale taka jest prawda o świecie, w jakim żyjesz.
Nienawiść wyrastająca z lęku ma historię tak długą, jak dzieje człowieka.
Nienawiści i fobie są dla ludzi najprostszym sposobem radzenia sobie z poczuciem zagrożenia.
Dlatego ludzie tak często im ulegają.
Niestety, nienawiść rodzi nienawiść i prowadzi najczęściej do wzrastającej agresji i wojen.
Bóg jednak nie pozwala ci uciekać w nienawiść, ale uczy odwagi konfrontowania się z własnymi lękami
i przezwyciężania nienawiści.
Wiara w Jezusa Chrystusa wymaga odwagi i determinacji, bo napotyka w życiu bardzo trudne przeszkody.
Czasami wymaga odwagi aż po gotowość oddania życia za Niego.
Takie sytuacje zdarzają się i dzisiaj.
W twojej codzienności być może nie widać takiego zagrożenia.
Ale słowa o potrzebie oddania życia dla Jezusa są aktualne i w twoim życiu, gdyż nie odnoszą się jedynie do fizycznego zagrożenia życia, ale do każdej decyzji mającej wymiar duchowy.
„Chęć zachowania życia” oznacza lęk przed utratą czegoś, co ci się wydaje bardzo cenne albo wręcz konieczne do życia.
Paraliżuje on przed przemianą, która jest konieczna, aby naprawdę pójść za Chrystusem.
Zazwyczaj lęk wiąże się z przyzwyczajeniami i chęcią zachowania wypracowanego przez lata obrazu siebie.
Krzyż w tym kontekście oznacza zgodę na utratę tego wykreowanego obrazu, na krytykę ze strony innych, poniżenie, a być może – nawet utratę „dobrego imienia”.
Każdego dnia, wybierasz Chrystusa, czy ważniejsza jest dla ciebie opinia innych o tobie?
Dla Jezusa najcenniejsze jest życie w prawdzie.
Nie żąda On od ciebie wzorowego życia i doskonałości, chociaż do nich wzywa, ale domaga się autentyczności i prostoty dziecka.
Domaga się, abyś Go traktował jak kogoś najważniejszego.
Żąda dla siebie wiary i miłości, jakiej może domagać się jedynie Bóg.
Dlatego wiara w Niego wymaga jednoznacznego opowiedzenia się - TAK czy NIE.
Spójrz radykalnie na siebie i spójrz radykalnie na innych.
Jeżeli odkryjesz obecność Chrystusa w swoim życiu, to jak będziesz spoglądał na życie innych?
Przecież w istnieniu każdego z nich także obecny jest Bóg.
Jest obecny w twoich braciach, siostrach, rodzicach, znajomych, tych, z którymi masz trudne relacje, nawet w twoich nieprzyjaciołach.
Jak szanujesz obecność Chrystusa w tych, których spotykasz na co dzień?
Proś o otwartość na radykalną miłość i prawdziwy pokój.
|