23 MAJA

WTOREK, Dzień powszedni

EWANGELIA - J 16, 5-11 (Jeżeli nie odejdę, Pocieszyciel nie przyjdzie)

Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Teraz idę do Tego, który Mnie posłał, a nikt z was nie pyta Mnie: „Dokąd idziesz?” Ale ponieważ to wam powiedziałem, smutek napełnił wam serce. Jednakże mówię wam prawdę: Pożyteczne jest dla was moje odejście. Bo jeżeli nie odejdę, Pocieszyciel nie przyjdzie do was. A jeżeli odejdę, poślę Go do was.
On zaś gdy przyjdzie, przekona świat o grzechu, o sprawiedliwości i o sądzie. O grzechu, bo nie wierzą we Mnie; o sprawiedliwości zaś, bo idę do Ojca
i już Mnie nie ujrzycie; wreszcie o sądzie, bo władca tego świata został osądzony».

MEDYTACJA

W dzisiejszej Ewangelii Jezus mówi o Duchu Świętym, który może przemienić twój sposób patrzenia na rzeczywistość...

Modlitwa jest czasem szczególnego działania Ducha Świętego w tobie, w twoim umyśle i sercu...

Jezus wcześniej zapowiedział Apostołom, że będą poniżani, prześladowani i znienawidzeni, a na dodatek On ich opuści, bo idzie do Ojca.
Stąd smutek uczniów...

Jezus mówi uczniom, że nie będą sami w tych trudnych chwilach.
Obiecuje, że pośle im swojego Ducha Świętego.
Zapewnia, że lepiej cierpieć, ale mieć w sobie Ducha Świętego, niż żyć bezpiecznie i wygodnie, ale bez Ducha...

Jezus nie obiecuje uczniom, że Duch Święty wybawi ich od cierpienia.
Ale zapewnia, że będzie przypominał o tym, co jest najważniejsze, czyli o potrzebie wiary w Chrystusa.
Bo dzięki Jego śmierci i zmartwychwstaniu nawet cierpienie i śmierć są drogą do życia...

"Uwierz w Pana Jezusa (...) a zbawisz siebie i swój dom" (Dz 16, 31)...
Tymi słowami uwięzieni Paweł z towarzyszami zachęcają pilnującego ich strażnika do wiary.
Słowa te są także zaproszeniem dla nas, byśmy nie bali się powierzać siebie samych, radości i trosk życiowych Dobremu Bogu...

Paraklet, czyli Duch Święty, nasz Obrońca, przekonuje świat o grzechu, o sprawiedliwości i o sądzie.
Przekonuje, że grzech polega na niewierze w Jezusa, o ile się Go zna, bo nie można w Niego uwierzyć, jeśli się Go nie zna.
Przekonuje o sprawiedliwości, której triumf nastąpił w momencie Wniebowstąpienia.
Przekonuje też o sądzie Bożym, który jest nie tyle sądem nad człowiekiem, co raczej nad szatanem...

Wszystko, co Jezus czyni, jest pożyteczne dla nas.
Całe Jego życie jest zorientowane na nasze zbawienie.
Pamiętajmy o tym, zwłaszcza w chwilach trudnych, w których możemy mieć ochotę zwątpić w Jego miłość.
Dla Jezusa jesteśmy wszystkim...

Jezus zapowiada uczniom, że nigdy nie będą sami, pomimo tego, że wydarzenia śmierci i zmartwychwstania spowodują, iż będą myśleć, że tak się stało i że trzy lata bycia z Nauczycielem z Nazaretu nie miały sensu...
Pamiętajmy o tym zawsze.
Może być trudno, nawet bardzo, ale On nigdy nie pozostawia nas samym sobie...

Sprawiedliwość polega na tym, że On idzie do Ojca.
Świat nie jest godzien, by Ktoś Taki cały czas po nim chodził i go naprawiał.
Byłoby to niesprawiedliwością, przez którą moglibyśmy fałszywie uznać, że nic już robić nie musimy, bo wszystko zrobi Jezus...

O wszystkim przekonać świat mamy nie my, ale Paraklet, Duch Święty.
Zapewne nie pogardzi nasza pomocą, ale to nie nasze, ale Jego dzieło...
Ale pomagajmy na tyle, na ile potrafimy...
Ważne jednak, byśmy sami byli do tego przekonani...

Bardzo potrzebujemy w naszym życiu otwarcia się na Pocieszyciela, na Ducha Prawdy i Jego dary.
Te dary są naszym codziennym umocnieniem.
Przynoszą wielkie owoce duchowe - miłość, pokój i radość...

Proś Ducha Świętego, aby w trudnych chwilach przypominał ci o Chrystusie ukrzyżowanym i zmartwychwstałym, który jest źródłem nadziei i prawdziwej siły...

Broń mnie, Panie, przed pychą.
Niech pamiętam, że jestem tylko pyłkiem w machinie Twojego dzieła, któremu moc daje Duch Święty.
I dziękuję, że mnie, ten pyłek, traktujesz, jakbym był dla Ciebie najważniejszą na świecie osobą...

SUMMA SUMMARUM

Jezus zapewnia, że lepiej cierpieć, ale mieć w sobie Ducha Świętego, niż żyć bezpiecznie i wygodnie, ale bez Ducha.

Dzięki śmierci i zmartwychwstaniu Chrystusa nawet cierpienie i śmierć są drogą do życia.

"Uwierz w Pana Jezusa (...) a zbawisz siebie i swój dom" (Dz 16, 31). To zaproszenie dla nas, byśmy nie bali się powierzać siebie Bogu.

Grzech polega na niewierze w Jezusa, o ile się Go zna, bo nie można w Niego uwierzyć, jeśli się Go nie zna.

Triumf sprawiedliwości nastąpił w momencie Wniebowstąpienia.

Sąd Boży jest nie tyle sądem nad człowiekiem, co nad szatanem.

Pamiętajmy w trudnych chwilach, że wszystko, co On czyni, jest pożyteczne dla nas, bo całe Jego życie jest zorientowane na nasze zbawienie.

Pamiętajmy o tym zawsze, że może być trudno, nawet bardzo trudno, ale On nigdy nie pozostawia nas samym sobie.

Sprawiedliwość polega na tym, że Jezus idzie do Ojca. Trudno to zaakceptować, ale jest to konieczne.

Potrzebujemy każdego dnia otwarcia się na na Ducha Prawdy i Jego darów miłości, pokoju i radości, które są naszym codziennym umocnieniem.

 

 

Flag Counter