19 STYCZNIA
PIĄTEK, Wspomnienie św. Józefa Sebastiana Pelczara, biskupa EWANGELIA - Mk 3, 13-19 (Jezus wybiera dwunastu Apostołów) Jezus wyszedł na górę i przywołał do siebie tych, których sam chciał, a oni przyszli do Niego. I ustanowił Dwunastu, aby Mu towarzyszyli, by mógł wysyłać ich na głoszenie nauki, i by mieli władzę wypędzać złe duchy. MEDYTACJA W dzisiejszej Ewangelii jest mowa o powołaniu dwunastu Apostołów... Jezus znał nas jeszcze przed stworzeniem świata. Apostołowie zobaczyli w Jezusie kogoś wyjątkowego i zapragnęli dzielić z nim swoje życie. Uczniowie zostali posłani do głoszenia nauki. Jezus uzdalnia do pełnienia misji tych, których powołał. Jezus dostrzegł nas i zachował w swoim sercu. Powołanie ma podwójną misję. Jezus przywołał do siebie niektórych swoich uczniów, by uczynić ich gronem swoich współpracowników. Czy towarzyszenie Jezusowi to tak ważna sprawa? Bóg nie wybiera idealnych ludzi, ale słabych, takich jak my, aby ich przemienić. Zasady wydają się czymś sztywnym. Żyjemy, bo On upatrzył nas w swoim sercu jeszcze przed założeniem świata... Każde życiowe powołanie wiąże się z posłaniem. Prośmy o głęboką wiarę i radość, że Jezus powołał nas, abyśmy byli z Nim... SUMMA SUMMARUM Jezus znał nas jeszcze przed stworzeniem świata. Zna naszą misję i mówi nam o niej w różnych chwilach naszego życia przez słowa innych ludzi i różne zdarzenia. Jezus dostrzegł nas i zachował w swoim sercu. Pragnie posłużyć się nami, pomimo naszych słabości. Zaufajmy Mu. Jezus uzdalnia nas do pełnienia misji tych, których powołał. To Jego moc sprawia, że może ją realizować. Powołanie ma podwójną misję. Bycie z Jezusem i podjęcie Jego misji to podwójny cel chrześcijańskiej wspólnoty. Jezus daje misję, czyli określone zadania do wykonania. Najważniejszym jest towarzyszenie Jezusowi, czyli oddanie Mu swego czasu, bez oglądania się na jakiekolwiek korzyści. Gdy Bóg powołuje, to nie robi tego dla zbawienia świata, tylko dla zbawienia osoby powołanej. Bóg nie wybiera idealnych ludzi, ale słabych, zmagających się z grzechem, z trudnymi cechami charakteru i uprzedzeniami, takich jak my, aby nas przemienić. Nie gardzi nami, ale zaprasza nas jako uczniów do swojej szkoły. Dzięki Bogu mamy szansę, aby stać się kimś lepszym. Z nas, słabeuszy, chce uczynić w Kościele ludzi wiary. Skorzystajmy z tej szansy. Bóg dał nam określone zasady, a nam wydaje się, że są one zbyt sztywne, nie przystają do sytuacji, albo blokują tchnienie Ducha. A tymczasem Bóg dal je nam po to, by pomagały rozeznać, co jest Jego głosem, a co głosem naszego lęku lub naszych pragnień. Być z Nim, trwać w zażyłej więzi z Jezusem, żyć Jego życiem. Każda misja apostolska i jej owoce zależą od tej relacji. Każde życiowe powołanie wiąże się z posłaniem. Niezwykle ważne jest rozeznanie naszej życiowej misji i świadomość, jak jest ona wypełniana i czy jesteśmy wierni najważniejszym obowiązkom powołaniowym. Obyśmy mieli każdego dnia głęboką wiarę i radość, że Jezus powołał nas, abyśmy byli z Nim...
|