10 KWIETNIA
WTOREK, Dzień Powszedni EWANGELIA - J 3, 7-15 (Trzeba się powtórnie narodzić) Jezus powiedział do Nikodema: MEDYTACJA Jezus mówi o Duchu oraz o tych, którzy się z Niego narodzili. Nikodem, człowiek oczytany i uczony, jest zagubiony i niepewny, gdy słyszy słowa Jezusa. Jezus, mówiąc o rzeczach ziemskich, wskazuje na swoje nauczanie i czyny, których każdy mógł doświadczyć. Wejście na drogę życia chrześcijańskiego, to przede wszystkim wspaniała przygoda duchowa. Jeżeli myślmy, że Jezus zmartwychwstał tylko po to, by przedłużyć nam życie, to jesteśmy w błędzie. Zmartwychwstanie, które jest dane przez Boga każdemu człowiekowi, to powtórne narodziny, to nowy początek. Nowe narodziny polegają na przejściu od egoizmu do miłości, do Bożego życia. „Owocem zaś ducha jest: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie” (Gal 5, 22-23). Jezus miał świadomość, że nie da się ludzkimi słowami przedstawić rzeczywistość nieba. Im bardziej otworzymy się na działanie Ducha, tym więcej zrozumiemy Żeby jednak otworzyć się na działanie Ducha, zrobić Mu miejsce w sercu i umyśle, potrzeba jednego: wyzbycia się rzeczy ziemskich. Nie jest to łatwe, o czym świadczy pytanie Nikodema. Jezus wskazuje Nikodemowi na działanie Ducha Świętego w jego życiu. Nikodem wyraźnie widzi, że, atrząc po ludzku, taka uległość Duchowi Świętemu jest niemożliwa do spełnienia. Jezus pokazuje nam na siebie. Prośmy o całkowitą uległość natchnieniom Ducha Świętego... Prośmy Ducha Pocieszyciela o to, aby nas wypełnił i namaścił oraz pomógł ponownie się narodzić do życia w Duchu... SUMMA SUMMARUM Narodzić się na nowo to pozwolić, aby Bóg rozszerzył nasz horyzont postrzegania i odczuwania Jego spraw. Potrzeba nam wielkiej wrażliwości i elastyczności, aby odczuwać ciągłe działanie i prowadzenie przez Ducha Bożego. Sztywność i zatwardziałość sprawiają, że Duch nie dokona swojego dzieła. Ważne jest, aby przyjąć ponownie Ducha Zmartwychwstałego Pana, aby w tym Duchu kształtować swoje życie i aby dać się Jemu prowadzić. Jezus umarł na krzyżu za nasze winy i zmartwychwstał nie po to, aby przedłużyć nam życie, ale po to, aby dać nam Nowe Życie. Zmartwychwstanie, które jest dane przez Boga każdemu z nas, to powtórne narodziny. Jednak w odróżnieniu od pierwszych narodzin, narodziny powtórne można odrzucić i powiedzieć Bogu NIE, a więc nie narodzić się do Nowego Życia. Nowe narodziny polegają na przejściu od egoizmu do miłości, czyli do Bożego życia. Rozpocznijmy ten proces jak najwcześniej, a najlepiej dzisiaj, a wtedy nasza śmierć i zmartwychwstanie będą właściwie formalnością. Jeśli narodzimy się na nowo, staniemy się nowym człowiekiem Ewangelii i tacy właśnie będziemy: „Owocem (...) ducha jest: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie” (Gal 5, 22-23). Jezus miał świadomość, że trudno jest przedstawić Niebo. Można jedynie w przypowieściach trochę je przybliżyć. I od nas zależy, ile z tej rzeczywistości zrozumiemy. Im bardziej otworzymy się na działanie Ducha, tym więcej zrozumiemy, a nasze umiłowanie tych spraw będzie wzrastało Aby otworzyć się na działanie Ducha, najpierw trzeba Mu zrobić miejsce w sercu i umyśle poprzez wyzbycie się rzeczy ziemskich. Im mniej przywiązania do tego, co cielesne i ziemskie, tym większa wolność w zwracaniu się ku Duchowi. Jezus pokazuje nam na siebie. Chce, abyśmy Mu zaufali. Jeśli w Niego uwierzymy, to będziemy mieli życie z Ducha. Bo Jezus na krzyżu oddał życie, abyśmy mogli otrzymać na nowo Ducha.
|