24 MAJA
CZWARTEK, Święto Jezusa Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana EWANGELIA - Mk 14, 22-25 (To jest Ciało moje. To jest Krew moja) W pierwszy dzień Przaśników, kiedy ofiarowano Paschę, Jezus, gdy jedli wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał i dał uczniom, mówiąc: «Bierzcie, to jest Ciało moje». Potem wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie, dał im, i pili z niego wszyscy. I rzekł do nich: «To jest moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana. Zaprawdę, powiadam wam: Odtąd nie będę już pił napoju z owocu winnego krzewu aż do owego dnia, kiedy pić będę go nowy w królestwie Bożym». MEDYTACJA Życie pędzi... Jezus bardzo pragnie spożyć Paschę ze swymi uczniami. Jezus spożywał Paschę zgodnie ze zwyczajem, ale nadał jej nową wartość. Jezus pragnie wprowadzić uczniów w swoje Zmartwychwstanie. Wpatrujemy się w Chrystusa, Najwyższego i Wiecznego Kapłana, który ofiarą z samego siebie pojednał nas z Bogiem, wybawił od śmierci wiecznej i uczynił dziedzicami nieba. Oto kolejny dowód na to, że Jezus jest religijnym nowatorem, bo pokazuje się jako kapłan, czyli objawia nam, że Bóg we własnej osobie jest kapłanem. Nie mówmy więc, że chrześcijaństwo to jedna z religii. Możemy karmić się opiniami ekspertów, radami przyjaciół, serialami, nienawiścią, poradnikami książkowymi, przepowiedniami wróżek i obietnicami polityków. Kładziemy nacisk na godność celebracji, jej zgodność z przepisami liturgicznymi, pełne w niej uczestnictwo, czyli na naszą aktywność. Droga otwarta przez Tego, który „złożywszy raz na zawsze jedną ofiarę za grzechy, zasiadł po prawicy Boga” pozwala idącym za Nim błagać: „przyjmij także nas, Ojcze święty, razem z ofiarą Jezusa Chrystusa, i przez udział w tej Uczcie eucharystycznej daj nam swego Ducha”... Troska o godność celebracji i jej zgodność z przepisami będą zanurzone w pustce jeśli nie będziemy wiedzieli, co sprawujemy i wierzyli, że to dzieje się naprawdę... Prośmy Boga o większe pragnienie i umiłowanie Eucharystii, by stała się wytęsknionym spotkaniem, w którym Jezus daje nam siebie i napełnia swoją bliskością... SUMMA SUMMARUM Niechaj płynie z naszych serc wdzięczność, cześć, chwała i uwielbienie dla Jezusa Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana, a jednocześnie pragnienie czynienia z siebie daru dla innych. Chrześcijaństwo to zupełnie inna religia. Bo chrześcijaństwo to WIARA... Bo chrześcijaństwo to DROGA... Karmienie się opiniami, radami, serialami, nienawiścią, poradnikami, przepowiedniami i obietnicami jest złudne i nie ma sensu. Powinniśmy karmić się przede wszystkim Eucharystią. Bez niej nie damy rady żyć na co dzień Bogiem i Jego Ewangelią. Droga otwarta przez Tego, który „złożywszy raz na zawsze jedną ofiarę za grzechy, zasiadł po prawicy Boga” pozwala idącym za Nim błagać: „przyjmij także nas, Ojcze święty, razem z ofiarą Jezusa Chrystusa, i przez udział w tej Uczcie eucharystycznej daj nam swego Ducha”. Troska o godność celebracji i jej zgodność z przepisami będą pozbawione sensu jeśli nie będziemy wiedzieli, co sprawujemy i wierzyli, że to dzieje się naprawdę.
|