30 MAJA
SOBOTA, Dzień powszedni EWANGELIA - J 21, 20-25 (Zakończenie Ewangelii św. Jana) Gdy Jezus zmartwychwstały ukazał się uczniom nad jeziorem Genezaret, Piotr obróciwszy się zobaczył idącego za sobą ucznia, którego miłował Jezus, MEDYTACJA Piotr miał wątpliwości, czy nadaje się do tego, by przewodzić Kościołem, bo wiedział, że jego miłość do Jezusa nie jest doskonała. Porównywał się Często porównujemy się z innymi. Jezus jest temu przeciwny. On chce byśmy Mu towarzyszyli tak, jak Jan. Zaprasza nas i pragnie przyjaźni z nami... Jezus w każdej okoliczności, czy jesteśmy na początku drogi wiary, czy na jej końcu, wzywa nas, byśmy poszli za Nim. Jednak, by pójść za Jezusem, najpierw trzeba Go poznać i przebywać w Jego obecności... Tak jak Apostołowie u początków Kościoła, tak teraz my jesteśmy wezwani, aby świadczyć o Bożej obecności w świecie. Apostołowie otrzymali moc Ducha Świętego, która zaprowadziła ich na krańce świata z Dobrą Nowiną... Zbyt często oglądamy się na innych. Tymczasem każdy ma swoją rolę do spełnienia. Bóg nie czyni niczyjego życia lepszym ani gorszym w porównaniu z kimś innym. On czyni każde życie po prostu odmiennym, jedynym w swoim rodzaju... Nasze postrzeganie jest bardzo zawężone. Nie potrafimy patrzeć na swoje, a tym bardziej na cudze życie, z takiej perspektywy, z jakiej patrzy Bóg i z jakiej my popatrzymy będąc już w Niebie... Nie warto porównywać się z innymi, ale warto skoncentrować na dobrym przeżyciu tego jedynego życia, jakie mamy, na wypełnieniu roli, jaką każdy z nas ma do spełnienia na tym świecie, a która nie jest ani lepsza, ani gorsza, od roli innych... Czasami jesteśmy podobni do Apostołów, którzy chcieli Jezusowi wyznaczyć i zdecydować, jakie będą dalsze losy Jana. Nie czyńmy tak, lecz zaufajmy. On przecież wie lepiej i ma lepsze pomysły na nasze życie niż my... Kiedy Piotr pyta o przyszłość Jana, Jezus wskazuje, że ta wiedza nie jest mu potrzebna. Zbyt duża koncentracja na prawdzie o innych, osłabia czujność na to, co najważniejsze, czyli prawdę o sobie... Oby zależało nam, by ją poznać... Los każdego z nas, podobne jak los umiłowanego ucznia, jest w ręku Boga. Ta świadomość nadaje sens i kształt naszego codziennego życia. Bądźmy dla Boga, Otwórzmy nasze serca i całe nasze życie na dar obecności Ducha Świętego. To On pomaga nam w poznawaniu prawdy o naszym powołaniu i zadaniach, które Bóg stawia przed nami. Módlmy się każdego dnia o Ducha Świętego, byśmy umieli codziennie żyć po Bożemu... Prośmy o dary i światło Ducha Świętego, byśmy mogli świadczyć i głosić wielkie dzieła Boże. Prośmy o Ducha Świętego, by odnawiał oblicze całej ziemi... Jezu, staram się usłyszeć Twoje słowa powołania... Proszę o łaskę trwania przy Tobie, bez względu na okoliczności, i o radość z łączności z Tobą... Daj ufność
|