5 KWIETNIA
PONIEDZIAŁEK, Poniedziałek w Oktawie Wielkanocy EWANGELIA - Mt 28, 8-15 (Chrystus zmartwychwstały ukazuje się niewiastom) Gdy anioł przemówił do niewiast, one pospiesznie oddaliły się od grobu z bojaźnią i wielką radością i biegły oznajmić to Jego uczniom. MEDYTACJA Pośpiech kobiet nie jest oznaką lęku, lecz chęci szybkiego poinformowania swoich najbliższych o tym, co się wydarzyło. One chcą dzielić się swoją radością Jezus wyszedł na spotkanie kobiet i pozdrowił je słowem „witajcie”, „radujcie się”... Każdy czas spędzony z Jezusem jest doświadczeniem miłości, dlatego wprowadza pokój i daje radość... Kobiety nie potrafiły przejść obok Jezusa obojętnie i poprzez ukłon oraz objęcie Jego nóg pokazały swoją tęsknotę oraz pragnienie bycia blisko Niego i trwania przy Nim... Mimo głębokiego doświadczenia spotkania z Panem czasami zapominamy o Jego działaniu w naszym życiu. Zmartwychwstały Chrystus mówi spotkanym niewiasty, aby przekazały radosną wieść o zwycięstwie Boga nad śmiercią. Apostołowie muszą się o tym dowiedzieć i zostać posłani, aby Dobrą Nowinę nieść na cały świat... Trzeba głosić Zmartwychwstałego, dając nadzieję i radość życia chrześcijańskiego, aby wskazać przestrzeń spotkania z Chrystusem... Niewiarygodną pogłoską jest to, że Jezus nie zmartwychwstał. Zbyt wielu ludzi, w minionych dwudziestu wiekach, doświadczyło, że Jezus żyje, abyśmy mogli wątpić w Jego zmartwychwstanie... Zmartwychwstanie Jezusa jest tak niezwykłym wydarzeniem, że gdyby nie było faktem, to dziś już nikt by w nie nie wierzył... Jezus żyje! Zmartwychwstaniu Jezusa zaprzeczają ludzie, którzy nigdy Go nie spotkali i nie poznali osobiście... Jezus Zmartwychwstały już drugi raz przychodzi do kobiet. Idą dalej nieść dobrą nowinę o zmartwychwstaniu. Do uczniów, a pewnie i dalej. Wiedzą, że ta informacja jest nie tylko dla nich. Są radosne, podekscytowane, pełne nadziei i pokoju, a do tego wiarygodne... Nasze chrześcijaństwo wypływa z wiary w Zmartwychwstałego. Chrześcijaństwo, w którym doświadczamy „zmartwychwstań” ze słabości, grzechów Mało w naszym życiu radości, choć wiemy, że Jezus zmartwychwstał. Nie żyjemy tą prawdą, dlatego tak trudno ufać, że wszystko, co nas spotyka ma sens. Nawet wtedy, a może przede wszystkim wtedy, gdy cierpimy, czy coś nie jest po naszej myśli... Jeśli żyjemy nadzieją zmartwychwstania, nieuzasadnionym wydaje się smutek, zgorzknienie i przygnębienie. Od nas jednak zależy, co wybierzemy... Czy wybierzemy, jak Apostołowie i niewiasty i z radością podejmiemy trud codziennego życia w łączności z Bogiem, patrząc przez pryzmat wieczności i ku niej zmierzając? Czy też, jak arcykapłani, będziemy wciąż szemrać przeciwko Niemu?... Od tego, kim dla nas jest Jezus, zależy, co o Nim powiemy. Dla żołnierzy pilnujących grobu był tylko kolejnym skazanym, dlatego nie mieli oporów, by opowiadać kłamstwa o przyczynie pustego grobu... Kobiety widziały w Jezusie ukochanego Pana i Nauczyciela, dlatego świadomość, że On żyje, nadała ich życiu zupełnie nowy wymiar. Więź z Jezusem sprawia, że z prawdziwą radością wołamy: „Chrystus zmartwychwstał. Alleluja!”... ...Jezu, daj mi otwarte oczy i serce, abym dostrzegał każde spotkanie z Tobą i czerpał z niego siłę i radość...
|