19 KWIETNIA
WTOREK, Wtorek w Oktawie Wielkanocy EWANGELIA - J 20, 11-18 (Ukazanie się Zmartwychwstałego Marii Magdalenie) Maria Magdalena stała przed grobem, płacząc. A kiedy tak płakała, nachyliła się do grobu i ujrzała dwóch aniołów w bieli, siedzących tam, gdzie leżało ciało Jezusa – jednego w miejscu głowy, drugiego w miejscu nóg. MEDYTACJA Maria Magdalena płacze, bo umarł Jezus. Ona to widziała, bo stała pod krzyżem. Teraz widzi, że nie ma ciała Jezusa, jedynie pusty grób i pustka w jej sercu. Jej ból nie pozwala dostrzec czegoś więcej... Maria Magdalena przechodzi kryzys związany z odejściem ukochanej osoby. Jeszcze nie wie, że ta sytuacja, to dar i łaska... Przyjaciele Jezusa również doświadczają zmartwienia. Mogą przecież stracić pracę, mieć trudności rodzinne, popaść w nałogi, mieć trudności finansowe... Doświadczeniem przełamującym kryzys w życiu Marii Magdaleny jest spotkanie ze Zmartwychwstałym. Maria słyszy swoje imię i wie, że spotkała kogoś, kto zna ją i był zawsze obecny w jej życiu... W spotkaniu Marii Magdaleny ze Zmartwychwstałym przy grobie, wzruszający jest to, że niewiasta rozpoznaje Chrystusa dopiero w trakcie wypowiadania jej imienia. Jak wielką miłość i radość musiało to wzbudzić w jej sercu... W naszym spotkaniu z Chrystusem Zmartwychwstałym w sakramencie Eucharystii, widzimy chleb i wino, ale dopiero rozpoznajemy Go, kiedy patrzymy oczyma wiary i otwieramy się na łaskę. To ta chwila, w której Chrystus wypowiada nasze imię... Przy grobie jest Maria Magdalena, która płacze, bo zabrano ciało jej pana. Kiedy spotyka aniołów właśnie o tym ich informuje, a kiedy spotyka Jezusa, ale jeszcze Go nie słyszy, zatem Go nie poznaje, również Mu się żali. Kiedy Jezus wypowiada jej imię, poznaje Go... Jezus zaprasza nas do tego, byśmy usłyszeli, że On wypowiada nasze imię wszędzie tam, gdzie jeszcze przeżywamy smutek. Chce wejść w te przestrzenie Maria Magdalena, to jedna z kobiet ewangelizatorek, misjonarek, które spotkały Zmartwychwstałego. Pierwszą z nich była Maryja, która zaniosła Jezusa pod swoim sercem do Elżbiety. Teraz Maria z Magdali niesie Dobrą Nowinę o zmartwychwstaniu do uczniów Jezusa... Bądźmy wdzięczni Bogu za te wszystkie kobiety, które przyniosły nam wiarę i które uczą nas wiary. Bądźmy wdzięczni za kobiety, które niosą wiarę innym. Jest ich wiele w Kościele, realizują się na wiele sposobów. Trzeba zauważać i doceniać, jak wielka jest ich rola w Kościele... Apostołowie, którzy nie dawno ze strachu uciekli z Ogrodu Oliwnego, których w większości nie było pod krzyżem Jezusa, teraz, umocnieni Duchem Świętym, odważnie dają świadectwo Jezusowego Zmartwychwstania i Bożej Miłości... Świadectwo Apostołów doprowadzi ich później, niemal wszystkich, do śmierci męczeńskiej. Byli świadkami Zmartwychwstania i chcieli przekonać o nim innych... Pierwsi uczniowie z ufnością przyjmują prawdę zmartwychwstania, przypieczętowując ją sakramentem chrztu. Tak bardzo zaufali i uwierzyli, że nie bali się Apostołowie wierzyli, że ziemskie życie jest tylko przejściowe, że dopiero w wieczności zaczną żyć prawdziwie, by kiedyś, tak, jak Chrystus, zmartwychwstać Maria Magdalena jest szczególnym świadkiem zmartwychwstania. Jej świadectwo jest szczególne i bardzo potrzebne naszym czasom... Zmartwychwstanie Chrystusa powinno być dla nas źródłem nadziei i radości. Wsłuchujmy się w głos Marii Magdaleny i usłyszmy prawdę Jeżeli naprawdę spotkaliśmy Jezusa w naszym życiu, nie zatrzymujmy się na przeżywaniu tego, co czujemy i cieszeniu się tym, jak nam jest dobrze z naszą wiarą... ...Jezu, pomagaj mi dostrzegać Twoją dyskretną Obecność... Proszę o dar zażyłej więzi z Tobą, zmartwychwstałym...
|