7 SIERPNIA
NIEDZIELA, XIX Niedziela zwykła EWANGELIA - Łk 12, 32-48 (Gotowość na przyjście Pana) Jezus powiedział do swoich uczniów: MEDYTACJA Jezus zachęca, by swoje mienie oddać na jałmużnę i w ten sposób zyskać o wiele więcej: skarb w niebie. Kończy natomiast stwierdzeniem, że komu więcej dano, od tego więcej będą wymagać... Tym wymaganym „więcej”, o którym mówi Jezus, nie jest majątek ani nawet więcej talentu, zdolności lub intuicji do interesów. Wspomnianym „więcej” może być głębsza wiara lub bardziej realne i osobiste doświadczenie relacji z Bogiem... Czas szczególnego przygotowania duchowego nie może ograniczać się tylko do Adwentu i Wielkiego Postu. Jezus wzywa, by czuwać każdego dnia. On przyjdzie niespodziewanie, będzie rozdawał żywność i usługiwał. Musimy przygotować się na to wielkie wydarzenie... "Szczęśliwi owi słudzy, których pan zastanie czuwających" (Łk 12, 37)... Czekanie na przyjście Pana to nie strach, by przypadkiem nas nie zaskoczył, a my nie będziemy przygotowani. Czekanie i czuwanie powinny być radosnym oczekiwaniem na powrót kogoś, kogo kochamy, kogo nam bardzo brakuje... W kontekście radosnego oczekiwania na powrót kogoś, kogo kochamy, wszelkie prace przygotowawcze nie są konieczną czynnością, ale naturalnym gestem Nie wiemy, kiedy Bóg przyjdzie w chwili naszej śmierci lub paruzji. Jednak warto otworzyć się na Jego przychodzenie dzisiaj – w sakramentach, słowie, Bądźmy gotowi na spotkanie z Nim, obojętnie, w jaki sposób przychodzi. Te spotkania z Bogiem zmieniają nas, a przynajmniej powinny nas zmieniać. Spróbujmy... Gdybyśmy wiedzieli. Gdybyśmy nie musieli iść w mroku, po omacku. Gdybyśmy nie musieli siedzieć pod drzwiami, wypatrując Tego, który ciągle nie nadchodzi… Tylko, czy wtedy byłoby jeszcze miejsce na ufność serca, na tęsknotę i na miłość?.. Chcemy mieć wszystko od razu, natychmiast. Pojęcie służby również wyszło z użycia, a nawet nabrało znaczenia negatywnego. Nie chcemy służyć, nawet Bogu. Sami chcemy być panami własnego życia... Oczekujemy, że świat będzie służył nam, że to inni będą w gotowości, aby zaoferować nam swoje usługi, bo przecież mamy do tego prawo. Z takim nastawieniem do życia nie możemy stać się ludźmi oczekującymi na spotkanie z Bogiem, gotowymi, by służyć... Życie monastyczne zrodziło się z pragnienia służby Bogu. Z wiary w to, że życie jest wielkim wyjściem na spotkanie z wiecznością w Bogu... Czuwanie i służba Bogu wymagają dyscypliny i konsekwencji. To pomaga nam nadać życiu określony kształt, chroni przed słabością woli, mobilizuje do dobra, pomaga pokonać lenistwo i zniechęcenie... „Módl się i pracuj”, to nie jest tylko wezwanie dla zakonników. Módl się, czyli wciąż przypominaj sobie o Bogu, który jest celem naszego życia. Pracuj, czyli niech nasze życie stanie się służbą na rzecz wspólnoty, w której żyjemy... Kto żyje tylko dla siebie, kto przestaje szukać Bożego oblicza, ten porzuca mądrość, wchodzi na równię pochyłą, idzie w stronę samotności, nudy, monotonii Kto wytrwa w postawie oczekiwania i służby, ten będzie szczęśliwy. Zasiądzie do stołu z Bogiem, który będzie mu usługiwał. Niezwykły to obraz... Chrystus karmi nas przy ołtarzu sobą, swoją miłością. Przychodzi w znaku prostego chleba. Tak nam służy i zarazem wzywa do tego, byśmy Go naśladowali. Mamy stać się dobrzy jak chleb, dać się połamać i zjeść innym... ...Jezu, mam teraz przestrzeń na bycie z Tobą.... Wiem, że mogę Cię o coś dopytać i wszystko Ci powiedzieć... Jednak chcę teraz po prostu być obok,
|