17 KWIETNIA
PONIEDZIAŁEK, Dzień powszedni EWANGELIA - J 3, 1-8 (Jeśli się ktoś nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do królestwa Bożego) Był wśród faryzeuszów pewien człowiek, imieniem Nikodem, dostojnik żydowski. Ten przyszedł do Jezusa nocą i powiedział Mu: «Rabbi, wiemy, że od Boga przyszedłeś jako nauczyciel. Nikt bowiem nie mógłby czynić takich znaków, jakie Ty czynisz, gdyby Bóg nie był z nim». MEDYTACJA Zazwyczaj, noc symbolizuje w Biblii zagubienie, niepewność i lęk. Ewangelista Jan w ten sposób pokazuje nam, że właśnie w takim stanie ducha znajduje się Nikodem, gdy przychodzi do młodego rabbiego z Nazaretu, Jezusa... Jezus mówi, że aby doświadczyć w naszym życiu Królestwa Bożego, musimy narodzić się na nowo, dokonać zmiany. Nawet jeśli w naszym życiu wszystko wydaje się poukładane, to w naszej codzienności możemy otwierać się na życie w Duchu Świętym... Dary, które otrzymaliśmy w sakramencie bierzmowania, mają na celu nasze odrodzenie i nieustanną przygodę wiary, pod natchnieniem Ducha Świętego... Nie jesteśmy sami w stanie nieustannie dbać o 'świeżość' relacji z Bogiem, dlatego On nam w tym pomaga w swoim Duchu. Pamiętamy przypowieść Nikodem przychodzi do Jezusa nocą. Nie z tchórzostwa ani strachu podszytego troską o dobrą opinię. Jest poszukującym, który chce zamienić noc ducha na dzień wiary, powątpiewanie na szukanie prawdy. Słowa Jezusa doprowadzają Nikodema do ‘przyjęcia światła’... Postać Nikodema jest wzorcowa dla drogi, jaką musieli przejść Izraelici i każdy, kto szuka światła. Jezus wyprowadza Nikodema poza Prawo, ukazując nowe serce i nowego ducha, które zapowiadali prorocy, ale ‘gorliwy faryzeusz’ jeszcze ich nie zna. Przez to uświadamia mu, że bycie w królestwie jest darem Boga, Nikodem jest głęboko wierzącym faryzeuszem, szukającym światła. Widzi zadziwiające znaki, a Jezus uświadamia go, że ciemności nie rozświetla się produkując słońce, ale je przyjmując. Prawdziwym znakiem Boga działającego w naszym życiu jest przyjęcie z wiarą Jego światła... Bóg daje nam życie. Zaprasza, byśmy narodzili się na nowo, byśmy przeżyli swoją paschę, czyli przejście ze śmierci grzechów, kompleksów i niewiary do życia. Abyśmy zaczęli być szczęśliwi, spełnieni, choć też doświadczając przekraczającego nas krzyża, bo bez tego się nie da. Byśmy służyli i pomagali innym... Trzeba nam powtórnie się narodzić. Myślimy o tym, jakie zmiany powinny nastąpić w naszym życiu, by stanąć przed Bogiem jako powtórnie narodzeni. Jakby wszystko zależało od nas. Zapominamy, a może nie doceniamy, tego, co Bóg w naszym życiu już uczynił... Nowe narodziny są przede wszystkim Jego dziełem w nas. Dokonanym bez względu na to, co z Jego darem zrobimy... Nie musimy czekać aż miejsce naszych modlitw zadrży na potwierdzenie nowych narodzin. Śpimy, czy czuwamy, wzrastamy, czy upadamy, pniemy się wzwyż czy staczamy się w dół, jesteśmy świadomi lub nie – nowe życie w nas jest... Wiara i chrzest. To nowe narodziny, z wody i z Ducha, o których Jezus mówi Nikodemowi. Bez nich nie można ujrzeć, ani wejść do królestwa Bożego... Chrystus zażąda od nas wierności Bożemu prawu, także wtedy, gdy to kosztuje, gdy grozi katastrofą. Nie ma co udawać, że wystarczy pobożnie złożyć ręce, ...Duchu Święty, inspiruj mnie i wspomagaj w mojej codzienności... ...Jezu, proszę o głęboką radość z Chrztu Świętego i wrażliwość na działanie Ducha... Proszę o łaskę nowego narodzenia, ‘z wody i z Ducha’... Dziękuję za łaskę sakramentów chrztu i bierzmowania, które są ‘bramą do królestwa niebieskiego’...
|