6 WRZEŚNIA
ŚRODA, Dzień powszedni EWANGELIA - Łk 4, 38-44 (Liczne uzdrowienia) Po opuszczeniu synagogi Jezus przyszedł do domu Szymona. A wysoka gorączka trawiła teściową Szymona. MEDYTACJA Ludzie przychodzą do Jezusa, nie wiedząc, co ich spotka, ale mają w nadzieję, że zostaną przyjęci. On kładzie swoje ręce na każdego z nich i uzdrawia. W tej chwili przyjmuje także nas, z otwartymi rękami, aby nas nimi objąć... Gdy Szymon Piotr przyjmuje Jezusa u siebie w domu, prosi, aby uzdrowił jego chorą teściową. Jezus uzdrawia ją, ale nie zatrzymuje się w jednym miejscu, lecz idzie dalej. Jest jeszcze wielu, którzy na Niego czekają... Jezus widzi nasze potrzeby, wychodzi im naprzeciw. On chce nas uwolnić od zła, obojętnie, jak go zdefiniujemy: jako chorobę, opętanie czy moralną nędzę człowieka. On chce naszego uwolnienia, ale w tym, co rzeczywiście jest uzdrowieniem ‘u korzeni’... Często chcemy tylko powierzchownych zmian, kosmetyki, by poczuć się lepiej, poprzestając na zewnętrznej fasadzie. Jezus nie godzi się na to. On przynosi dobrą nowinę, aby uwolnić człowieka z chorób i alienacji ducha... Jezus patrzył na wszystkich ze współczuciem, cierpiał z człowiekiem. To nie jest ‘wyniosłość’ czy ‘zadziwianie’ innych. Ta terapia, to pokorna służba... Jezus przychodzi do chorej teściowej Piotra. Chce też pomóc innym, którzy przychodzą do Niego z chorobami cielesnymi i duchowymi lub są przynoszeni lub przyprowadzani. Nie odtrąca nikogo... Jezus w swojej miłości jest otwarty na każdego z nas. Odkrywajmy to. Przychodźmy i my do Niego z małymi, ale i wielkimi sprawami, problemami, z trudnymi relacjami. Otwórzmy Mu drzwi naszego życia, serca. On nie zostawi nas bez pomocy... Ludzie szukają Jezusa. Nie chcą, by odchodził od nich. Jezus jednak musi głosić Dobrą Nowinę o królestwie Bożym innym miastom. Na to został posłany. Jezus przychodzi zawsze do człowieka w potrzebie. Jego obecność jest dla nas uzdrawiająca. Potrzebujemy dotknięcia Jezusa... ...Jezu, proszę o głębokie doświadczenie Twojej obecności i mocy w moim kruchym życiu... Proszę o łaskę dostrzegania, że w mojej słabości dokonujesz cudu odkupienia... Dziękuję za ludzi, którzy mnie znają, także moje zło, a prowadzą mnie do Ciebie...
|