14 LUTEGO
ŚRODA, Środa Popielcowa EWANGELIA - Mt 6, 1-6. 16-18 (Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie) Jezus powiedział do swoich uczniów: MEDYTACJA Jezus ostrzega, aby nie spełniać uczynków miłosierdzia na pokaz. Prawdziwa jałmużna jest bezinteresownym darem dla kogoś potrzebującego. Nie musi mieć wymiaru materialnego. Często może to być nasz czas, uwaga skierowana na drugiego... Jezus podpowiada, jaka jest istota modlitwy. Nie chodzi o zewnętrzne i skrupulatne praktyki, którymi możemy pochwalić się innym. Chodzi przede wszystkim Jezus zwraca uwagę na motywację, dla której ktoś podejmuje się postu. Można pościć z wielu powodów. Można próbować udowadniać sobie i innym swoją wytrzymałość, ofiarność lub samokontrolę. Możemy pościć, by solidaryzować się z ubogimi. Post może też być pewnego rodzaju ogołoceniem z tego, co niezbędne, by jeszcze mocniej zbliżyć się do Boga, dawcy wszystkiego, co mamy... Serce jest podstawową areną przemiany. Rozdzieranie symbolizuje konkretny wysiłek, który prowadzi do manifestacji, iż zostawiamy to, co było naszym starym ubraniem - grzechem, nawykiem i przyzwyczajeniem... Rozdzieranie uwidacznia potrzebę przyodziania się w nowe szaty Bożej łaski, które są dla nas przygotowane. Tych nowości nie trzeba szukać i wymyślać, warto skorzystać z tego, co daje nam tradycja Kościoła, czyli post, modlitwę i jałmużnę... Jezus mówi do swoich słuchaczy, prezentując im istotę religijności żydowskiej i jej podstawowe przejawy. To po pierwsze jałmużna, troska o drugiego, będąca wyrazem braterstwa, dokonywana nie na pokaz i bez obłudy. To nie indywidualny zryw, ale wymóg Prawa... Drugim filarem religijności Żydów jest modlitwa, płynąca z serca, spójna z wnętrzem, bez ekshibicjonizmu i popisywania się. Trzeci element wskazany przez Jezusa to post. To jest akt religijny, modlitwa ciałem, symboliczna akceptacja tego, że życie jest darem, nie absolutem. Post jest po to, byśmy uczyli się korzystać z rzeczy tak, by pomagały nam bardziej kochać Boga i bliźniego... Nic tak nie niszczy wnętrza człowieka religijnego jak obłuda i pozory. Potrzebujemy spójności. Mnożenie formuł, słów i gestów nie zrobi wrażenia na Bogu i jest wypaczeniem religijności... Kiedy słyszymy „nawróćcie się”, „Wielki Post”, „wyrzeczenie”, mamy zapewne pobożne skojarzenia. Ta pobożność może być jednak tylko powierzchowna. Głębiej być mogą dążenie do doskonałości, rozwój, indywidualizm lub pycha utajona pod poczuciem własnej wyjątkowości... Nie trzeba wszędzie widzieć grzechu i bić się w piersi za urojone intencje. Jednak nawróćmy się do Boga. Zmieńmy się, pokutujmy, oddajmy, wybierzmy, zawsze z Nim, ku Niemu i dla Niego... Bez „do Boga”, znaki dnia dzisiejszego, nadchodzący czas łaski, stają się zbiorem pustym. Przynajmniej od naszej strony. Jego działania nic nie ogranicza, nawet nasze przechwałki... Jezus przypomina, że najważniejszym elementem uczynków pobożnych i dobrych jest cichość, skrytość i pokora. Nie warto czynić tego jedynie na pokaz bo to jest bliskie obłudzie. Nasza postawa ma płynąć z wiary i pokory serca... Jezus chce byśmy byli Jego uczniami, ale autentycznymi. Musimy wystrzegać się postawy na pokaz, postawy obłudników... ...Jezu, proszę o głębokie pragnienie dobra, modlitwy i postu... Proszę o łaskę prawego postępowania, czystego i bezinteresownego serca... Dziękuję za Twoją akceptację, bo znasz mnie takiego, jakim jestem i darzysz swoją miłością...
|