10 LISTOPADA
NIEDZIELA, XXXII Niedziela zwykła EWANGELIA - Mk 12, 38-44 (Wdowi grosz) Jezus, nauczając rzesze, mówił: MEDYTACJA Jezus przypatrywał się tłumowi. To nie krytyczne i surowe spoglądanie ani obojętne odnotowywanie faktów. Jezus, wpatrując się w tłum, jest pełen empatii W tłumie Jezus dostrzegł ubogą wdowę i poruszyła Go jej postawa. On potrafił przeniknąć pozory i zobaczyć ją taką, jaką jest, pełną pokory i poświęcenia. On nie ocenia, tylko docenia. Spróbujmy zobaczyć pełne miłości spojrzenie, które Jezus kieruje na wdowę... Jezus, wpatrując się w tłum, widzi nie bezładną masę, ale każdego człowieka z osobna. Dostrzega też każdego z nas. Jest pełen miłości i współczucia, lecz także dumy. Jesteśmy Jego umiłowanymi dziećmi. On widzi każdą naszą łzę, każdą ofiarę... Jezus nie patrzy na ilość pieniędzy wrzuconych do skarbonki. Ważniejsze jest szczere serce kobiety, która, choć uboga, oddała wszystko, co miała. Jej postawa pokazuje jak ważna w życiu jest umiejętność dawania. Wszystko to, co jest uczynione z głębi serca, zbliża nas do Boga. Wiara wdowy jest żywa i choć nie daje jej przywilejów ani bogactwa, to zbliża do świętości i obdarowuje radością z bycia dzieckiem Boga... Trzeba strzec się ‘fałszywych proroków’. Lubimy koncentrować się na tym, co zewnętrzne. Ludzi oceniamy po ‘obrazie’, jaki o sobie malują. Zwracamy uwagę na to, co zewnętrzne. Jezus przestrzega uczniów przed tym. Kieruje ich wzrok na ‘ubogą wdowę’. Ona jest podobna do Pana. Wrzuca do skarbony ‘całe swe utrzymanie’. Jest to obraz całkowitego poświęcenia swojego życia Bogu... Historia ubogiej wdowy jest zostawiona uczniom jako testament przed męką Jezusa... Różne są miary u Boga. Tam pierwsi są ostatnimi, a ostatni pierwszymi. To, co z pozoru wydaje się wiele, w rzeczywistości Bożej jest znikome. Przypomina to Uboga wdowa wrzuciła wszystko, co posiadała. Po zdemaskowaniu fałszywej pobożności uczonych w Piśmie i faryzeuszów, którzy 'objadają domy wdów', Jezus pokazuje uczniom przykład prawdziwej pobożności... Uboga wdowa jest przykładem, symbolem 'maluczkich', często wspominanych w Starym Testamencie, biednych, cierpiących i wykluczonych, którzy w Bogu mają nadzieję i radość... Nie był to akt heroiczny wdowy tylko dlatego, że podzieliła się wszystkim, czy też dlatego, że narażała się na drwiny, na hejt ze strony tych, którzy przyglądali się i wyśmiewali jej postawę. Wartość jej gestu polegała też na tym, iż zaufała Bogu totalnie. Oddała się całkowicie w Jego ręce, bo przecież nie miała za co żyć, Z pewnością faryzejskie podejście do rzeczywistości zyskuje poklask tych, co chcą urządzać igrzyska, delektują się swoją doskonałością, a na biedniejszych od siebie spoglądają z pogardą i nie widzą dla nich miejsca w społeczeństwie, wpychając ich na margines niebytu i nieistnienia, nie dając im żadnych szans Ubodzy, jak ewangeliczna wdowa, mają w zasadzie niewiele do powiedzenia. Przemawiają natomiast w sposób bezkompromisowy mocą swoich czynów. Te Ubodzy dzielą się tym, co mają, bez względu na poklask innych. Ich skromności i pokora czynią wielkie rzeczy, bo przemieniają twarde serca innych, krusząc egoizm, bezmyślność i obojętność, kształtują umiejętności dawania i dzielenia się z innymi... "Bóg mierzy nie ilość, ale jakość, bada serce i zwraca uwagę na czystość intencji. Oznacza to, że nasze «dawanie» Bogu w modlitwie i innym w miłosierdziu zawsze powinno unikać rytualizmu i formalizmu, a także logiki opartej na kalkulacjach i powinno wyrażać bezinteresowność, tak jak postępowanie Jezusa wobec nas — zbawił On nas darmo, nie kazał nam płacić za odkupienie" (Papież Franciszek)... Jezus przy skarbcu świątynnym, nie przypatrywał się ludzkim portfelom i monetom, ale sercom. Gdy podeszła pewna starsza pani i włożyła do środka dwie monety, przywołał uczniów, by pokazać im, jak wygląda człowiek, który w ręce Boga wkłada całe swoje serce, wszystkie swe siły i całą swą duszę... Na przykładzie ubogiej wdowy Jezus pokazuje, co znaczy pokochać Boga, oddać Mu ostatni grosz, całe utrzymanie, ofiarować Mu wszystko: życie, duszę, umysł, serce i siłę. Kochać Go w ten sposób nie oznacza czynić wielkich rzeczy przed światem, ale wierzyć, że miłość Boża zapewnia nam w życiu wszystko... ...Jezu, proszę o serce prawdziwie rozmiłowane w Bogu i zdolne do ofiary... Proszę o łaskę ofiarowania całego swojego życia dla Ciebie... Dziękuję za przykłady wiary i oddania Bogu, jaki miałem od ‘ubogich wdów’... -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- SUNDAY, XXXII Sunday in Ordinary Time GOSPEL - Mk 12, 38-44 (The Widow's Coin) Jesus, teaching the crowds, said: MEDITATION Jesus looked at the crowd. This is not a critical and harsh gaze, nor an indifferent note of facts. Jesus, looking at the crowd, is full of empathy In the crowd, Jesus noticed a poor widow and was moved by her attitude. He was able to penetrate appearances and see her as she was, full of humility Jesus, looking at the crowd, does not see a disorganized mass, but each person individually. He also sees each one of us. He is full of love and compassion, but also pride. We are his beloved children. He sees each of our tears, each offering... Jesus does not look at the amount of money thrown into the collection box. More important is the sincere heart of the woman who, although poor, gave everything she had. Her attitude shows how important the ability to give is in life. Everything that is done from the bottom of the heart brings us closer to God. The faith of the widow is alive and although it does not give her privileges or wealth, it brings her closer to holiness and gives her the joy of being a child of God... We must beware of 'false prophets'. We like to focus on what is external. We judge people by the 'image' they paint of themselves. We pay attention to what is external. Jesus warns the disciples against this. He directs their gaze to the 'poor widow'. She is like the Lord. She puts 'her whole livelihood' into the treasury. This is a picture of total dedication of her life to God... The story of the poor widow is left to the disciples as a testament before the suffering of Jesus... There are different measures with God. There the first are last, and the last are first. What seems like a lot in the eyes of God is insignificant. This reminds us not to judge hastily and to always have a right motivation... The poor widow threw in everything she had. After exposing the false piety of the scribes and Pharisees who 'devour widows' houses', Jesus shows The poor widow is an example, a symbol of the 'little ones', often mentioned in the Old Testament, the poor, suffering and excluded, who have hope and joy This was not a heroic act of the widow just because she shared everything, or because she exposed herself to ridicule, to hate from those who watched Certainly, the Pharisaic approach to reality gains the applause of those who want to organize games, revel in their perfection, and look at those poorer than themselves with contempt and see no place for them in society, pushing them to the margins of non-existence and non-existence, not giving them any chances or prospects for the future. By slamming them into the 'drawer' of stereotypes, they lock them in social non-existence... The poor, like the widow in the Gospel, have little to say in principle. However, they speak in an uncompromising way through the power of their actions. These, in turn, show how to translate love for God and others into the concrete of everyday life... The poor share what they have, regardless of the applause of others. Their modesty and humility do great things, because they transform the hard hearts "God does not measure quantity, but quality, examines the heart and pays attention to the purity of intention. This means that our "giving" to God in prayer and to others in mercy should always avoid ritualism and formalism, as well as logic based on calculations, and should express gratuitousness, like Jesus' behavior towards us - he saved us for free, he did not make us pay for redemption" (Pope Francis)... Jesus at the temple treasury, did not look at people's wallets and coins, but at hearts. When an elderly lady approached and put two coins inside, he called Using the example of a poor widow, Jesus shows what it means to love God, to give Him the last penny, all your living, to offer Him everything: life, soul, mind, heart and strength. Loving Him in this way does not mean doing great things in front of the world, but believing that God's love provides us with everything in life... ...Jesus, I ask for a heart that is truly in love with God and capable of sacrifice... I ask for the grace to offer my whole life for You... I thank you for
|